Ptasia grypa na Rugii!
15-02-2006
150 kilometrów od Świnoujścia, na niemieckiej wyspie Rugia, znaleziono dwa łabędzie, które zabiła niebezpieczna odmiana wirusa ptasiej grypy H5N1. - To kwestia godzin, dni, a może choroba już jest, tylko jeszcze żaden zarażony ptak nie został zbadany - mówią polscy ornitolodzy.
Wiadomość o zarażonych łabędziach na Rugii postawiła wczoraj na nogi wszystkie służby w Zachodniopomorskiem.
Cztery martwe ptaki znaleziono w ubiegłym tygodniu w północnej części Rugii, w miejscowości Wittower Faerhe. Wczoraj władze Niemiec potwierdziły, że dwa z nich były zarażone niebezpieczną dla człowieka odmianą wirusa H5N1. Według informacji wojewódzkiego lekarza weterynarii w Szczecinie łabędzie nie miały obrączek. Nie wiadomo więc, skąd przyleciały.
Na razie w Polsce nie odnotowano żadnego przypadku ptasiej grypy. Zachodniopomorscy weterynarze i ornitolodzy uważają, że to tylko kwestia czasu. - Odległość od Rugii jest tak niewielka, że te łabędzie równie dobrze mogły być znalezione u nas - uważa Tomasz Grupiński, wojewódzki lekarz weterynarii.
Powiatowi lekarze weterynarii do godz. 14 w piątek mają zdać wojewódzkim władzom raport o stanie gotowości na wypadek pojawienia się wirusa.
- Lekarze weterynarii we współpracy z ornitologami prowadzą stały monitoring zachowania dzikiego ptactwa na trasach ich przelotów - poinformowała Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego. - Na wypadek wystąpienia epidemii w gotowości do działania są: straż pożarna, policja, służby weterynaryjne, firmy gazujące zakażony drób oraz te odpowiedzialne za jego utylizację.
Dwa martwe łabędzie znaleziono wczoraj w Krynicy Morskiej (Pomorze). Ptaki zostały przekazane do badania w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Gdańsku. Sygnały o martwych ptakach pojawiły się wczoraj również w Zachodniopomorskiem. - Od czasu nagłośnienia problemu ptasiej grypy każdego dnia mamy od kilku do kilkudziesięciu sygnałów tego typu - mówi Grupiński. - Jeżeli lekarz wykluczy, że ptak zdechł, bo na przykład został potrącony przez samochód, przeprowadzane jest badanie na obecność wirusa ptasiej grypy.
W Zachodniopomorskiem dzikie ptactwo jest pod szczególnym nadzorem od jesieni ubiegłego roku, kiedy to na czas migracji wydano bezwzględny nakaz trzymania drobiu w zamknięciu. Obowiązywał w całym kraju od 15 października do 8 listopada. Lada dzień może zostać znów wprowadzony. Systematycznie badane są próbki odchodów pobierane z miejsc, gdzie gromadzi się ptactwo. Wszystkie fermy drobiu w województwie - według zapewnień służb weterynaryjnych - są kontrolowane z wyjątkową skrupulatnością.
<<< strona główna
|