Ptasia grypa. Akcja edukacyjna
28-02-2006
Wraz ze zbliżającą się do granicy Polski ptasią grypą mnożą się wątpliwości i pytania dotyczące tej choroby. Dziś odpowiadamy na najważniejsze pytania związane z wirusem.
Chociaż u większości sąsiadów Polski zanotowano już przypadki ptasiej grypy, nasz kraj na razie przynajmniej ta choroba omija. Zdaniem ornitologów jednak stan taki nie będzie trwał wiecznie. Wirusa tej choroby roznoszą głównie dzikie, wędrujące ptaki, które teraz właśnie masowo przelatują również nad naszym terytorium.
Dlatego wyłącznie kwestią czasu jest, kiedy odnalezione zostaną pierwsze chore dzikie kaczki i gęsi. Ale nawet wtedy do epidemii wśród kur i gęsi domowych jeszcze daleko. A do przeniesienia się wirusa na ludzi - jeszcze dalej. Żeby jednak ograniczyć do minimum ryzyko takiej sytuacji, dwa tygodnie temu minister rolnictwa wydał rozporządzenie dla hodowców drobiu. Obecnie Wojewódzki Inspektorat Weterynarii przygotowuje szereg zaleceń z tego rozporządzenia wynikających. Adresowane są i do właścicieli ferm, i do tych, co trzymają parę kur w gospodarstwie albo hodują gołębie pocztowe. Inspektorat nie zapomniał także o konsumentach, przygotowując zbiór zaleceń również dla nich. Ulotki mieszkańcy dostaną do domów.
Wskazówki dla hodowców przyzagrodowych:
- karmienie i pojenie drobiu w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie
- przetrzymywanie drobiu w zamknięciu lub na ogrodzonej przestrzeni, pod warunkiem uniemożliwienia kontaktów z dzikim ptactwem (siatki ochronne, zadaszenia
- odizolowanie od innego drobiu kaczek i gęsi
- przechowywanie paszy w pomieszczeniach zamkniętych lub pod szczelnym przykryciem
- unikanie pojenia ptaków i czyszczenia kurników wodą pochodzącą spoza gospodarstwa (zbiorniki wodne i rzeki)
- zgłaszanie lekarzowi weterynarii, wójtowi, burmistrzowi i innym organom władzy lokalnej przypadków padnięć drobiu
- mycie rąk wodą z mydłem po każdym kontakcie z drobiem lub ptakami dzikimi
Wskazówki dla konsumentów:
- jedz mięso drobiowe, przetwory drobiarskie i jaja tylko po ugotowaniu lub pieczeniu (temperatura - minimum 70 stopni C)
- myj dokładnie z użyciem detergentu deski, noże, talerze, na których przygotowywałeś surowy drób; zamrożenie mięsa nie niszczy wirusa ptasiej grypy
- nie dotykaj, bez odpowiedniego zabezpieczenia, martwych lub sprawiających wrażenie chorych ptaków dzikich ani ubitego drobiu
- zadbaj o to, aby dzieci unikały miejsc, gdzie bytuje dzikie ptactwo, ferm drobiu
- myj ręce po każdorazowym zetknięciu z ptactwem, zarówno dzikim, jak i hodowlanym; dopilnuj, aby robiły to także dzieci
- pamiętaj, aby surowe mięso drobiowe nie miało styczności z innymi produktami żywnościowymi
Czy zalecenia inspektoratu są kłopotliwe dla hodowców?
Grzegorz Miklaszewski, Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych: - W tej chwili nakaz trzymania ptaków w zamknięciu nie jest dla nas żadnym kłopotem. Zimą gołębiom zagrażają drapieżniki, więc większość hodowców i tak ich nie wypuszcza. Kłopot zacznie się za miesiąc - bowiem w maju zaczyna się sezon lotów, a ptaki powinny się przed nim wylatać, żeby mieć dobrą kondycję. Jeżeli wówczas te ograniczenia nadal będą obowiązywać, to skomplikuje nam to trochę sezon sportowy. Ale nie spowoduje żadnego zagrożenia dla zdrowia naszych gołębi. Natomiast kwestia karmienia w zamknięciu i pełnej kontroli karmy nie stanowi dla nas żadnego problemu. Gołębie są naszą pasją i zawsze bardzo o nie dbamy. Tym bardziej że podczas sezonu lotów tak wiele od nich wymagamy.
Leszek Prończuk, hodowca drobiu: - Zalecenia ministra rolnictwa i inspektoratu nie są dla nas kłopotliwe, bo ich przestrzeganie leży w naszym interesie. I każdy, kto jest chociaż trochę odpowiedzialny, zrobi to, co do niego należy, czyli będzie się do nich stosował. Natomiast kłopotem dla nas jest histeria, podsycana przez środki masowego przekazu. Moim zdaniem problem ptasiej grypy jest za bardzo nagłaśniany. I z tego powodu ponosimy już teraz wielkie straty finansowe - bowiem bardzo spadła cena drobiu.
<<< strona główna
|
|
|