Wojewoda rozmawiał ze starostami o ptasiej grypie
03-03-2006
Województwo wielkopolskie pomyślnie zakończyło gry decyzyjne - symulację działań na wypadek wystąpienia w naszym regionie pandemii ptasiej grypy.
Dowiedzieli się o tym wczoraj starostowie, którzy przyjechali na spotkanie z wojewodą, poświęcone m.in. problemom związanym z możliwością wystąpienia w Polsce wirusa H5N1. Grę przeprowadzono 14-15 lutego. Ćwiczyły służby sanitarno-epidemiologiczne, weterynaryjne oraz zespól reagowania kryzysowego z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Zadania zostały zrealizowane. - Służba weterynaryjna jest bardzo dobrze przygotowana, ale musi mieć wsparcie na szczeblu powiatu - mówił wczoraj dziennikarzom major Dariusz Dymek, szef zespołu reagowania kryzysowego przy WUW.
Starostowie podpisali porozumienie z wojewodą, które ma pomóc w koordynacji działań poszczególnych służb w naszym regionie. - Powiatowi lekarze wspólnie z policjantami przeprowadzili kontrole przestrzegania zaleceń przez właścicieli drobiu. Zdecydowana większość z nich respektuje je. W pojedynczych wypadkach udzielono pouczenia lub wręczono mandaty - mówił Piotr Kneblewski, zastępca wojewódzkiego lekarza weterynarii.
Kneblewski przyznał, że reakcje mieszkańców Wielkopolski mogą wskazywać na przesadne obawy przed epidemią. - Otrzymujemy zgłoszenia przypadków pojedynczych padłych ptaków. Natomiast grypa charakteryzuje się masowością takiego zjawiska - wyjaśnił.
Zastępca wojewódzkiego lekarza weterynarii prosi o zachowanie spokoju. Przypomina, że dotychczas na terenie Wielkopolski nie stwierdzono ani jednego przypadku ptasiej grypy. - Wirus H5N1 ginie w temperaturze 70 st. Celsjusza i podczas mycia rąk mydłem - podkreślił.
<<< strona główna
|