Ptasia grypa - nie daj się panice, zasięgnij wiarygodnych informacji

strona główna <<<
  • Ptasia grypa - czym jest i jak wygląda wirus ptasiej grypy ?
  • Jak zapobiegać i strzec się przed ptasią grypą ?
  • Jak można zarazić się ptasią grypą ?
  • Objawy ptasiej grypy u ludzi
  • Jak leczyć ptasią grypę ?
  • Czy w Polsce występuje już ptasia grypa ?
  • Czy ptasia grypa może zabić ?
  • Szczepionki na ptasią grypę
  • Czy zwykła szczepionka na grypę pomaga w leczeniu ptasiej grypy ?
  • Ptasia grypa - fakty i mity
  • Najczęstsze pytania i odpowiedzi na temat ptasiej grypy
  • Nie daj się zwariować mediom i masowej panice przed ptasią grypą !!!
  • Zobacz także:

  • zmiękczanie
  • parapety drewniane
  • Nie zarobią na ptasiej grypie

    06-03-2006
    W samym szczycie paniki związanej z ptasią grypą prezydent Poznania wprowadził nowe przepisy. Ustalił, że za wywóz martwego zwierzęcia, także ptaka, z prywatnego gruntu miejskie służby biorą 50 zł plus VAT.

    Pomysł w założeniu był zapewne dobry - jeśli ktoś znajdzie na swoim terenie padłe zwierzę i chce się go pozbyć, może załatwić sprawę w cywilizowany sposób. Pechowo jednak zbiegło się to z ptasią grypą i apelami w mediach, by padłych ptaków nie dotykać, tylko wzywać stosowne służby weterynaryjne, które wywiozą je za darmo.

    Tak się składa, że w Poznaniu wszelkie sprawy porządkowe kojarzą się mieszkańcom ze strażą miejską. Przestraszony ptasią grypą poznaniak, który znalazł w swoim ogródku padłego ptaka, dzwonił więc nie do sanepidu czy służb weterynaryjnych, tylko właśnie do strażników. I dowiadywał się, że owszem, ptak będzie wywieziony, ale za pieniądze. I denerwował się: urząd chce na ptasiej grypie zarobić!

    Tę sytuację opisaliśmy we wczorajszej "Gazecie". I na szczęście urzędnicy, którzy wcześniej jakby zapomnieli o ptasie grypie, tym razem zareagowali prawidłowo. Po naszym artykule przepis będzie zmieniony: miejskie służby nie wezmą już opłat za wywóz martwych dzikich ptaków.

    Ta reakcja bardzo cieszy. Gdyby jej nie było, zaufanie poznaniaków do straży miejskiej i do urzędników zajmujących się porządkiem w mieście zostałoby nadwyrężone. Poza tym - jak sugerował Czytelnik, który zgłosił się do "Gazety" z tą sprawą - normą stałoby się wyrzucanie martwych ptaków z ogródków na chodnik czy ulicę. Bo za ich wywóz z terenów publicznych miasto od zgłaszającego pieniędzy nie chciało.

    W jakim stopniu ptasia grypa rzeczywiście nam zagraża? Zdania są podzielone, ale wielu poznaniaków tej zarazy po prostu się boi. Mają do tego prawo, jak i do tego, by w trudnych chwilach ufać swoim urzędnikom. Dobrze że - choć z opóźnieniem - w poznańskim magistracie to zrozumiano.

    Archiwum informacji - strona >>> (1) >>> (2) >>> (3) >>> (4) >>> (5) >>> (6) >>> (7) >>> (8) >>> (9) >>> (10) >>> (11) >>> (12) >>> (13) >>> (14) >>> (15)

    <<< strona główna