Scenariusz ochrony miasta przed ptasią grypą
06-03-2006
Miejskie służby uspokajają: jest plan ochrony przed ptasią epidemią.
Oto możliwy scenariusz: około dziesiątej nieopodal mostu nad Białą, przy skrzyżowaniu Sienkiewicza i Piłsudskiego, zostają znalezione dwie martwe kaczki. Czy to ptasia grypa? Jak zareagują służby? Po konsultacji z policją, centrum zarządzania kryzysowego i weterynarią opisujemy ich działania krok po kroku.
Godz. 10. Przechodzień odnajduje na brzegu Białej dwie martwe kaczki. Dzwoni pod alarmowy numer 112. Na miejsce w ciągu pół godziny przyjeżdża policja lub straż miejska oraz lekarz weterynarii, który zabierze martwe ptaki i pobierze próbki do badań. Policja patroluje teren, ale nie odgradza go jeszcze taśmą.
Godz. 11. Znana jest przyczyna śmierci ptaków - sekcja zwłok wykonana w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej nie trwa dłużej niż dwadzieścia minut. Jeżeli przyczyną jest jakakolwiek choroba, próbki zostają wysłane kurierem do Puław.
Godz. 20, Puławy. W Państwowym Instytucie Weterynarii przeprowadzono badania na obecność wirusa grypy H5. To grypa!!! Powiatowy lekarz weterynarii ogłasza alarm w Białymstoku (aby potwierdzić szczególną zjadliwość wirusa określoną skrótem N1, potrzebne są jeszcze 72 godziny).
Następny dzień
Godz. 8. Powstaje Powiatowe Centrum Kryzysowe, na którego czele stoi prezydent miasta. W trybie natychmiastowym powiatowy lekarz weterynarii, który w praktyce przejmuje tam dowodzenie, nakazuje lekarzom weterynarii zbadanie ogniska choroby, tzw. perlustrację. Miejsce znalezienia martwych ptaków - ognisko choroby - zostaje ogrodzone przez policję taśmą. Obowiązuje tam zakaz wstępu.
Godz. 10. Trzy kilometry wokół ogniska choroby zostaje wyznaczony okręg zapowietrzony, tzw. wzmożonej kontroli. W promieniu 10 km od tego miejsca powstaje strefa zagrożenia wirusem ptasiej grypy. W obu strefach zaczynają obowiązywać nowe przepisy:
Zakazy
- Zakaz wstępu do obszaru ogniska choroby (okrąg o promieniu kilkudziesięciu metrów) z wyjątkiem służb weterynaryjnych.
- W strefie zapowietrzonej będzie obowiązywał zakaz handlu żywymi zwierzętami - czyli np. na bazarze przy Jurowieckiej. Nie wolno też wynosić drobiu i innych ptaków hodowlanych poza obszar zagrożony.
- W strefie zagrożonej obowiązuje zakaz wystaw, pokazów, targów oraz imprez cyrkowych.
Nakazy:
- Na obszarze zapowietrzonym i zagrożonym policja kontroluje pojazdy przewożące drób, jaja, tuszki oraz zwłoki ptaków.
- Dziesięciokilometrowa granica strefy zagrożenia wokół Białegostoku zostaje oznaczona tablicami informującymi o przypadku ptasiej grypy.
Za złamanie tych przepisów grozi grzywna lub kara więzienia.
W tym czasie lekarze weterynarii w miejscu znalezienia martwych ptaków oceniają stan zdrowia dzikiego ptactwa, eliminują osobniki chore i słabe. Od martwych ptaków pobiera się dodatkowy materiał badawczy. W ciągu kilku dni ma powstać spis wszystkich zwierząt (także domowych) mieszkających w strefie zapowietrzonej.
W ciągu trzech godzin od ogłoszenia alarmu na wszystkich głównych drogach prowadzących z terenu ogniska choroby kładzie się maty dezynfekujące. Pojawiłyby się na Sienkiewicza, Piłsudskiego, Jurowieckiej, Warszawskiej, Lipowej oraz na kilku mniejszych uliczkach. To tzw. śluzy sanitarne. Najczęściej to gąbka lub warstwa trocin nasączona sodą żrącą. Dezynfekuje się obuwie przechodniów oraz opony samochodów.
Potem rozpoczyna się 15-dniowy okres obserwacji strefy zagrożenia. W tym czasie w obszarze zapowietrzonym pracujemy i działamy normalnie - nie licząc punktów dezynfekcyjnych. Funkcjonuje komunikacja i handel. Policja kontroluje strefy, przepływ ludności, kieruje ruchem, pilnuje handlu oraz konwojuje transport. Jeżeli nie pojawią się kolejne przypadki choroby, po dwóch tygodniach strefa zagrożenia zostanie zniesiona.
Miejmy nadzieję, że scenariusz działań służb miejskich pozostanie hipotetyczny i nie trzeba go będzie wprowadzać w życie.
<<< strona główna
|