Ptasia grypa - hodowcy i producenci liczą straty
07-03-2006
Naszemu przemysłowi drobiarskiemu grozi załamanie, jeżeli w Polsce wybuchnie ptasia grypa. Już teraz straty szacowane są na kilkaset milionów złotych.
Według zapewnień premiera rząd jest przygotowany do ewentualnego wypłacenia odszkodowań rolnikom, gdyby trzeba było wybić drób. Na zwalczanie skutków ptasiej grypy, w tym na rekompensaty dla hodowców, rząd zamierza wydać 166 mln zł. Odszkodowań nie dostaną jednak przetwórcy.
Polska jest jednym z pięciu krajów Unii, w których produkuje się najwięcej kurczaków. Spożycie drobiu jest zbliżone do średniej europejskiej i przekracza 23 kg na osobę. W minionym roku nasz kraj wyeksportował około 170 tys. ton mięsa drobiowego za 350 mln euro, czyli o 20 procent więcej niż rok wcześniej. - Jednak sprzedaż oraz ceny spadają z dnia na dzień - mówi Leszek Kawski, dyrektor Krajowej Rady Drobiarstwa.
Od początku roku mięso staniało o jedną trzecią, a popyt zmniejszył się o 20 - 30 procent. Branża, która daje zatrudnienie ok. 50 tys. osób, obawia się kryzysu. - Firmom będzie trudno zachować płynność finansową, większość z nich jest zadłużona - wyjaśnia Leszek Kawski.
W PZU, na podstawie ogólnych warunków umów oferowanych przez tę firmę, można ubezpieczyć drób (w tym strusie hodowane w Polsce) od padnięcia, od uboju z konieczności i od zdarzeń losowych. Jednak z odpowiedzialności są wyłączone szkody powstałe na skutek chorób zakaźnych podlegających obowiązkowi zwalczania, a taką chorobą jest ptasia grypa. Żaden zakres ubezpieczenia drobiu w PZU nie pokrywa strat powstałych w wyniku tej choroby.
Hodowcy drobiu z Unii Europejskiej coraz głośniej mówią, że powinni otrzymać pomoc finansową z Brukseli. Niemiecki sektor drobiarski stracił dotąd 143 mln euro. W ubiegłym tygodniu rząd Włoch ogłosił szczegóły pomocy dla tej branży w wysokości 100 mln euro. Import drobiu i przetworów z Francji, z powodu wykrycia wirusa, wstrzymały już 43 kraje. Francuska grupa drobiarska Doux, największa w Europie, ogłosiła częściowe bezrobocie w 11 z 13 zakładów. W ostatnich dniach sprzedaż grupy, podobnie jak i konkurentów, zmalała o 25 - 30 procent. Francuskie związki zawodowe szacują, że pracę może stracić od 8 do 10 tys. osób.
Wirus wywołał też lęk przed podróżami. Biura turystyczne na północy Niemiec odnotowują wyraźny spadek rezerwacji. We Francji nie ma chętnych na wyjazdy do krajów, gdzie stwierdzono przypadki ofiar wirusa; rezerwacje do Turcji zmalały o 45 procent. Popularna jest jednak Azja (wzrost o 12 procent).
FAO ocenia, że ptasia grypa w UE, która jest trzecim największym na świecie eksporterem drobiu, po USA i Brazylii, może wywołać gwałtowną zwyżkę światowych cen mięsa: o 7 - 8 proc. drobiu i wołowiny oraz o 3 proc. - wieprzowiny.
<<< strona główna
|