Więcej grypy w Turcji
10-01-2006
Pięć kolejnych osób w Turcji zaraziło się ptasią grypą. W tym kraju zachorowało już 15 osób, trzy zmarły.
Władze Turcji potwierdziły, że doszło do zakażeń ludzi wirusem H5N1 przenoszonym przez ptaki. Na razie nie stwierdzono infekcji przenoszonej z człowieka na człowieka, więc prawdopodobnie chorzy zarazili się od ptaków - wszyscy mieli bliski kontakt z drobiem. Jednak w tureckich szpitalach badanych jest ponad 60 osób z objawami przypominającymi ptasią grypę. Prawdopodobieństwo, że ptasi wirus zmutuje się tak, że będzie mógł przechodzić z człowieka na człowieka, zwiększa się z każdym zarażeniem - ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia.
Turcy oskarżają władze o zbyt powolne przeciwdziałanie epidemii. Odwiedzający zagrożone regiony minister zdrowia został pobity przez rozwścieczony tłum. Premier zaapelował do obywateli, by przestali ukrywać drób w domach i oddali ptaki służbom epidemiologicznym, które masowo zabijają drób podejrzany o kontakt z wirusem.
Unia Europejska ma dziś zakazać importu ptasich piór z Turcji i krajów z nią sąsiadujących. Już w październiku zakazała sprowadzania z Turcji wszelkich produktów drobiowych. Zaniepokojeni są sąsiedzi: Bułgaria, Mołdawia i Rumunia. Ponad 2 mln Rumunów zostało zaszczepionych przeciwko najgroźniejszej odmianie wirusa.
Turcja jest pierwszym krajem poza Azją Południowo-Wschodnią, w którym stwierdzono śmiertelne przypadki choroby wśród ludzi. W Azji wirus zabił już 74 osoby. Ptasia grypa przedostała się do Europy Wschodniej w drugiej połowie zeszłego roku.
<<< strona główna
|